Ci, którzy śledzą rosnący trend wykorzystania
druku 3D w protezach, prawdopodobnie zauważyli, że nie tylko ludzie są beneficjentami ciągłego rozwoju tej technologii. Lista, udomowionych, jak i dzikich zwierząt, które, dzięki wytwarzaniu przyrostowemu pokonały wady wrodzone lub uszkodzenia kończyn,
stale się powiększa.

Tym razem
druk 3D pomógł okrutnie okaleczonemu tukanowi. Przez rok tukan Grecia cierpiał przez brak górnej części dzioba, którą stracił w wyniku brutalnej napaści nastolatków. Incydent spowodował wzburzenie wśród kostarykańskiej społeczności, czego skutkiem był projekt ratunku ptaka na Indiegogo. Dzięki crowfundingowi szybko zebrano założoną sumę, która ostatecznie zamknęła się na ponad 10000$. ZooAve – centrum pomocy weterynaryjnej we współpracy z czterema kostarykańskimi firmami: Elementos 3D, Ewa!corps, Publicidad Web oraz Grupo Summerus zaprojektowało i wydrukowało protezę dla poszkodowanego tukana.
„To był bardzo ambitny projekt, w którym uczestniczyły różne organizacje nonprofit, aby stworzyć dla Grecii możliwie najlepszą protezę. Przez kilka miesięcy analizowaliśmy i projektowaliśmy, wiedząc jak istotna dla normalnego funkcjonowania jest to część.”Chociaż konkretny materiał i użyta drukarka są nieznane, to można przypuszczać, że dziób powstał z ABS-u lub PLA. Aby umożliwić przetrwanie Grecii, projektanci musieli stworzyć jednocześnie lekką i wytrzymałą konstrukcję. Dziób został zamocowany za pomocą śrub – użycie chemicznych spoiw mogło być szkodliwe. Mimo, że proces był niezwykle pracochłonny, to proteza uratowała okaleczonemu tukanowi życie.
Założyciel Cubic Inch, pasjonat druku 3D, inżynier, człowiek gór i oceanu.